21 sierpnia, w niedzielę, na stadionie sportowym w Jedwabnie mieszkańcy oraz turyści mogli wziąć udział w uroczystości zwanej ?Świętem Chleba?. Święto Chleba, jest wydarzeniem, które na stałe wpisało się już w kalendarz uroczystości w gminie Jedwabno. Ma ono na celu kontynuowanie tradycji dożynkowej, a więc charakterystycznych i najpiękniejszych obrzędów rolniczych narodu polskiego sięgającego swym obyczajem aż czasów Polan nad Wisłą i Wartą.
I tak, święto o godz.14.00 rozpoczął mszą polową proboszcz jedwabieńskiej parafii, ksiądz Józef Misiak . Proboszcz w modlitwie dziękował za tegoroczne zbiory oraz prosił o pomyślność w przyszłym roku. Przypominał również jak ważny był i jest trud pracy rolników oraz jak bardzo zależy od niego nasze życie.
Po mszy dziękczynnej, Zespół Pieśni i Tańca Jedwabno przedstawił obyczaj dożynkowy przygotowany przez Annę Sarnowską. Pod koniec tanecznego przedstawienia, Marek Zyśk (starosta dożynek, rolnik ze wsi Burdąg) i Agata Tyc (starościna dożynek gminnych, wieś Szuć) przekazali symboliczny bochen chleba wójtowi gminy Jedwabno Krzysztofowi Otulakowskiemu (gospodarzowi dożynek) oraz jego żonie Elżbiecie. Następnie Magda Gąsiorowska , jak niegdyś najlepsza żniwiarka, podarowała gospodarzowi dożynek wieniec dożynkowy (tzw.plon):
Plon, niesiemy plon
w gospodarza (lub jegomości) dom!
Aby dobrze plonowało,
Po sto korcy z kopy dało!
Otwieraj, panie, szeroko wrota
niesiem ci wieniec ze szczerego złota.
Zaściełaj, panie, stoły i ławy,
Idzie do ciebie gość niebywały.
Plon niesiemy plon…
Gospodarz Święta Chleba, wójt Krzysztof Otulakowski podziękował wszystkim osobom, które włączyły się w organizację uroczystości. Szczególne podziękowania skierował w stronę księdza Józefa oraz Zespołu Pieśni i Tańca Jedwabno, dziękując za wieloletnią działalność zespołu i kultywowanie ludowej tradycji.
Na Święcie Chleba nie zabrakło oczywiście chlebków przygotowanych specjalnie na tą okazję, które były licytowane przez Wiesława Niderausa, a cały dochód (600zł)został przeznaczony na koło plastyczne działające przy GOK w Jedwabnie. Pan Wiesław zabawiając publiczność śmiesznymi komentarzami poprowadził również konkursy, w których wzięły udział drużyny z sołectw Szuć, Brajniki, Witowo oraz Burdąg. Zawodnicy przeciągali linę, biegali w gumofilcach, wbijali gwoździe, czy też wozili swojego sołtysa w taczce. Atmosfera była wesoła, szczególnie wtedy, gdy zawodnicy przewracali się bądź wypadali z taczki. Najlepiej w tych wszystkich konkurencjach wypadła drużyna z Witowa, potem z Burdąga, Brajnik i na końcu Szuć.
Wręczono również nagrody za najładniejszy wieniec dożynkowy. Komisja w składzie Anna Sarnowska, Maryla Barańska oraz poseł Jerzy Gosiewski wybierała spośród trzech wieńców przygotowanych przez sołectwa Brajniki, Burdąg i Witowo. Nie łatwo było podjąć decyzję, jednak w końcu wyróżniono wieniec z Witowa jako najbardziej tradycyjny.
Do Jedwabna przyjechała tego dnia również rowerowa drużyna Kręciołów, którzy zrobili rundę honorową dookoła stadionu, za co dostali brawa.
W trakcie części artystycznej odbywał się również pokaz małego harvestera przygotowany przez ZUL FALCO. Można było odwiedzić również stoisko edukacyjne przygotowane przez Nadleśnictwo Jedwabno oraz stoiska z rzeźbą czy też wyrobami z gliny i papieru pani Urszuli Poryckiej (w związku z realizacją projektu pt. ?W mazurskiej wsi Kot? realizowanego przy wsparciu finansowym Samorządu Województwa Warmińsko ? Mazurskiego).
Na scenie wystąpił także Zespół Pieśni i Tańca Kurpie z Rozóg w ludowych skeczach i pieśniach. Mieszkańcy i turyści słuchali z zaciekawieniem kurpiowskiej gatki i podziwiali kurpiowskie stroje. Następnie czas umilał chór ze Świętajna ?Pasjonata?, natomiast dalszą zabawę do godziny 22.00 poprowadził zespół z Chorzel ?APLAUSE?.
Dekoracje stadionu, kostki ze słomy i bale udostępniła rodzina Brzósków z Burdąga, rodzina Grzegroczyków z Nowego Dworu, rodzina Wyszyńskich z Burdąga oraz mieszkańcy sołectwa Waplewo.
Przedsiewzięcie współfinansowane było ze środków Starostwa Powiatowego w Szczytnie w ramach realizacji zadania publicznego z zakresu kultury i sztuki.
Zdjęcia: Elżbieta Miścierewicz – Otulakowska
